Trochę o świętych, tych obok nas.

Dziś wigilia dnia Wszystkich Świętych. Dnia w Polsce szczególnego i wyjątkowego na skalę światową. Powinniśmy w zasadzie myśleć wtedy więcej o wszystkich naszych patronach (mówię o wierzących), tych, na których cześć nadano nam imiona. Ale nikt nie ma już do tego głowy – gremialnie udajemy się na cmentarze. I dobrze. …

Niemożliwa tolerancja?

Tolerancja to jedno z tych wielkich słów, które jednak nie do końca są należycie rozumiane, często przekręcane, a przez polityków i inne medialne ,,gadające głowy” nadużywane i wykorzystywane w doraźnych celach. Zwyczajnie na modłę relatywistycznego myślenia każe nam się tolerować wszystko i wszystkich. Inaczej nazywa się nas ksenofobami, ludźmi z …

Skarby, te prawdziwe i te wyśnione

Każdy z nas jest (lub tylko był) dzieckiem i marzy o jakimkolwiek skarbie. Pamiętam ,,Treasure Island” R.L.Stevensona czy inne opowieści o zaginionych gdzieś artefaktach. Co nas tak pociąga w chęci znalezienia niezwykłych cacuszek? Myślę, że przede wszystkim związana z nimi jakaś tajemnica. I samo odkrywanie jako przygoda, przeżycie magicznych historii …

Jedenaste – nie porównuj

Żyjemy w czasach, kiedy to rzeczy widzialne, a nie cechy charakteru i zasady etyki stają się pożądane i mają określać naszą wartość. Nie byłoby to aż tak straszne, gdyby nie stało w w parze z maniakalnym kontrastowaniem tego z sytuacją innych ludzi. Udręka ciągłego podpatrywania czy ci inni nie mają …

Niedzielne wypady

W to zaiste piękne popołudnie siadam przed laptopem i przelewam dla Was moje post-weekendowe obserwacje. Udali my się – tzn. ja plus przyjaciele na wycieczkę ,,za miasto”. Było jak zwykle interesująco – odkrywanie czegoś nowego dla oka jest prawie zawsze inspirujące, dodając do tego jeszcze zadowolone z życia postacie – …

Liczyć na siebie

Spaceruję wieczorowo peryferyjną ulicą prowincjalnego miasteczka. Zza płotu jednej z posesji wystają gałęzie pełne dorodnych jabłek. Przystaję. Zastanawiam się. Jak spod ziemi wyrasta przy mnie staruszka. – Proszę się częstować. I tak nie ma kto ich zrywać. Po chwili usatysfakcjonowany ich smakiem słucham krótkiej historii miłej pani. Została sama, na …

Amy, co nie miała wyobraźni

Impulsem do napisania niniejszego felietonu było zdanie z opowiadania Josepha Conrada ,,Amy Foster”. Autor krótko określa główną bohaterkę – ,,bezwład umysłu, który powinien na zawsze zabezpieczyć ją przed wszelkimi niespodziankami wyobraźni”. Zdanie troszeczkę obraźliwe, gdyby dziś publicznie wyrazić o kimś podobną opinię, pewnie uznano by to co najmniej za brak …

Herbert cz.1

Tym razem nie będzie to recenzja książki. Przeczytałem pierwszy tom biografii Zbigniewa Herberta autorstwa Andrzeja Franaszka. Zajęło mi to trochę czasu, to w końcu ponad 800 stron. Lektura trudna, ponieważ dotyka nie tylko osobistego życia genialnego poety, ale przede wszystkim motywów powstawania jego bogatej twórczości, nie za łatwej i fascynującej. …